ZŁOTORYJA. W najbliższy piątek tj. 17 lutego na Hali Tęcza w Złotoryi, odbędzie się VIII Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej Halowej o Puchar Komendanta Powiatowego Policji w Złotoryi, Burmistrza Miasta Złotoryja oraz Nadleśniczego Nadleśnictwa w Złotoryi. Tegoroczny turniej został objęty honorowym patronatem Jana Mosińskiego- Posła na Sejm RP oraz insp. Arkadiusza Golanowskiego- Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu. Przed rokiem triumfowała ekipa Oldboyów Gornika Złotoryja wzmocniona Damianem Klickim, byłym prezesem RPK. Na dodatek Mirosław Chojecki z Górnika został królem strzelców. Czy w tym roku weterani futbolu spod znaku Górnika ponownie okażą się lepsi od Artura KUBY i spółki?
ZŁOTORYJA. Anna FICNER z OLAWS Złotoryja i Filip ŚMIELIŃSKI z MSport Lubin Team triumfowali z VII biegu rozgrywanego w ramach Biegowego Grand Prix Zagłębia Miedziowego rozegrano na terenach między zalewem złotoryjskim a stadionem w budowie. Koszmarne warunki, lód na trasie w kierunku Jerzmanic, prawie w ostatniej chwili Marek DŁUBAŁA z RCS Lubin w trosce o zdrowie biegaczy zmienił trasę biegu skracając ją z planowanych 8 kilometrów do niespełna 4. Po raz kolejny okazało się, że przy organizacji imprez sportowych Złotoryja nie ma... gospodarza. Lód na trasie, lód na ścieżkach prowadzących nad zalew, gruba warstwa lodu na parkingu, lód na dróżce wiodącej z budynku LO (tam było biuro zawodów) nad zalew. Podobno obiektami sportowo-rekreacyjnymi zawiaduje teraz szef hali "Tęcza". No, ale w końcu niedziela to dla urzędnika dzień wolny od pracy...
ZŁOTORYJA. UKS Rio Team Złotoryja sprawił sporą niespodziankę, pokonując na własnym parkiecie w meczu 16 kolejki faworyzowany KKS Siechnice. To kolejna wygrana złotoryjskich koszykarzy w 3 lidze. Wyżej notowany rywal zdecydowanie lepiej rozpoczął spotkanie, w pierwszej kwarcie prowadząc już dziesięcioma punktami, jednak z upływem czasu podopieczni Andrzeja Radziwanowskiego przejmowali inicjatywę i po przerwie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Świetne zawody rozegrał Paweł Wilas, autor 34 punktów dla UKS Rio Team.
Górnik Złotoryja, po przegranej z Prochowiczanką Prochowice musiał uznać wyższość drugiego sparingpartnera. Dziś, na boisku ze sztuczną murawą w Legnicy, podopieczni Mirosława Zielenia grali z czwartoligowym GKS-em Warta Bolesławiecka. Złotoryjanie ulegli wyżej notowanemu rywalowi 2:4, jednak momentami prezentowali się lepiej od zawodników trenera Krzysztofa Kaliciaka. Gole dla Górnika zdobyli: Marcin Baszczak z rzutu karnego oraz Tomasz Dubowski.
ZAGRODNO. Władze Zagrodna podzieliły pieniądze na sport. Dokładnie na: organizowanie zawodów oraz imprez sportowych lokalnych i ponadlokalnych, udział w zawodach w ramach współzawodnictwa sportowego, prowadzenie szkoleń i zajęć treningowych i utrzymanie i rozwój bazy sportowej. Na realizację zadania przeznaczono kwotę: 133.000,00 zł. Jak ja podzielono?
ZAGRODNO. Runda jesienna w wykonaniu Radziechowianki Radziechów była co najmniej kiepska. Trzy punkty na koncie i ostatnie miejsce w tabeli nie mogą cieszyć ani zawodników ani trenera. W kilku spotkaniach „czerwona latarnia” ligi miała masę pecha, a problemy kadrowe sprawiły, że w Proboszczowie Radziechowianka nie wyszła na drugą połowę. Teraz, w przerwie zimowej Paweł Buńkowski próbuje odbudować zespół, by powalczyć o utrzymanie. – Na pewno nie będziemy nic robić na siłę. Priorytetem jest zachowanie proporcji w zespole, by o jego sile stanowili miejscowi zawodnicy – jasno zaznaczył szkoleniowiec.
ZŁOTORYJA. W Złotoryi w niedzielę, 12 lutego 2017 roku, odbędzie się siódmy etap VIII Biegowego Grand Prix Zagłębia Miedzowego w Biegach Przełajowych. VIII Biegowe Grand Prix Zagłębia Miedziowego to impreza sportowa dla wszystkich kochających aktywną formę spędzania wolnego czasu. Jest to wieloetapowy cykl biegów przełajowych, odbywających się na terenach Zagłębia Miedziowego. Celem Biegowego Grand Prix Zagłębia Miedziowego jest promocja zdrowego trybu życia, popularyzacja biegania, jako najprostszej, a także najtańszej formy ruchu oraz możliwość sprawdzenia swoich sił w rywalizacji sportowej.
ZŁOTORYJA. XI edycja Złotoryjskiej Ligi Halowej jest już historią. Po dwóch z rzędu triumfach, Wulkan musiał uznać wyższość debiutujących w rozgrywkach Termo- Okien, które w ostatnim meczu sezonu pokonały ustępującego mistrza 3:1. Finaliści zgarnęli również obie nagrody indywidualne, bo najlepszym strzelcem, z dwudziestoma golami na koncie, został Mateusz Jaros, a najlepszym bramkarzem wybrano Mateusza Leśniaka, który ostatniego starcia nie będzie chyba wspominał zbyt miło. Na najniższym stopniu podium stanęli zawodnicy Tornada, w meczu o brąz pokonując świerzawski Zbieg Okoliczności 4:2.
PIELGRZYMKA. W poprzednim sezonie wszyscy zachwycali się grą Huraganu Proboszczów, który po awansie bez respektu dla teoretycznie silniejszych rywali punktował aż miło. Teraz schedę po nim przejął inny przedstawiciel gminy Pielgrzymka – Fenix. Podopieczni Jakuba Kosińskiego przebili wyczyn swoich sąsiadów i po rundzie jesiennej zamykają podium, a gdyby nie wpadka w ostatniej kolejce, gdy Fenix przegrał w Krzywej, oglądaliby plecy tylko jednego zespołu. Obecnie nad zespołem z Pielgrzymki wiszą ciemne chmury, ponieważ świetny wynik sprawił, że kilku kluczowych zawodników ma propozycje z innych klubów, jednak zarząd robi co w jego mocy, by utrzymać kręgosłup drużyny.
PROBOSZCZÓW. W piłkarskim żargonie zwykło się mówić, że dla beniaminka, niezależnie od klasy rozgrywkowej, najtrudniejszy jest drugi sezon. Tę tezę początkowo potwierdzał Huragan Proboszczów, który przed rokiem był rewelacją rozgrywek, robiąc spore zamieszanie w górnej połówce tabeli. W trwającej kampanii zaliczył falstart, doszło do zmiany na stanowisku trenera i Huragan ostatecznie rundę jesienną zakończył na dziesiątej pozycji w imponującym stylu finiszując. Nowy szkoleniowiec, Rafał Golba liczy, że wiosną drużyna pójdzie za ciosem, jednak zdaje sobie sprawę, że wyniki będą uzależnione od sytuacji kadrowej zespołu.
ZŁOTORYJA. Ostatnie mecze fazy zasadniczej Złotoryjskiej Ligi Halowej z pewnością nie mogłyby służyć do rozreklamowania rozgrywek. Z parkietu na ogół wiało nudą, poziom był co najwyżej przeciętny, a kibiców jak na lekarstwo. Jednak to, co dzieje się w drugiej części sezonu to istny rollercoaster, jazda bez trzymanki, albo „fajerwery”. Wczoraj odpalił je Zbieg Okoliczności, rozbijając faworyzowane Termo- Okna, a dziś przed szereg postanowiły wyjść ekipy Tornada, Fire i drużyny A, które mniej lub bardziej zaskoczyły zarówno obserwatorów rozgrywek jak i rywali. Dzięki wynikom tego weekendu, za tydzień dojdzie do bezpośrednich pojedynków drużyn walczących o I i III miejsce. Lepiej nie wymyśliłby tego żaden reżyser filmowy.
ZŁOTORYJA. W zapowiedzi Złotoryjskiej Ligi Halowej stwierdziliśmy, że emocje już się skończyły i Termo- Okna bez problemów dowiozą wywalczoną w sezonie zasadniczym przewagę do samego finiszu. Dziś musimy posypać głowę popiołem, bo sytuacja zmieniła się jak kalejdoskopie i za sprawą niespodziewanego triumfu Zbiegu Okoliczności, tylko od broniącego tytułu Wulkanu zależy, czy kończące rozgrywki starcie z aktualnym liderem będzie meczem o mistrzowski puchar czy tylko o prestiż. Porażka Termo- Okien była jedyną niespodzianką w tej serii gier, jednak niespodzianką takiego kalibru, że wiele osób nie mogło uwierzyć w wynik tego spotkania.
Z zimowego snu wybudzają się powoli w Zagrodnie. Zawodnicy Orła mają za sobą jedno, rozruchowe spotkanie, a właściwe zajęcia mają zacząć od najbliższego tygodnia. Szósta obecnie drużyna A-klasy zagra trzy mecze kontrolne z ciekawymi rywalami, a w rozmowie z naszym portalem trener Krzysztof Kaliciak odniósł się również do spekulacji mówiących o możliwych przenosinach pod skrzydła Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Jeleniej Górze. Rozgrywane zimą gry kontrolne nie są jednak zapoznaniem się z nowymi ligowymi rywalami, a jedynie powiewem świeżości i chęcią skonfrontowania umiejętności z kimś z zewnątrz.
ZŁOTORYJA. Sezon zasadniczy Złotoryjskiej Ligi Halowej dopiero co się skończył, a komplet zespołów stoi już w blokach by rozpocząć zmagania w rundzie finałowej. Większych emocji niestety nie przewidujemy, bo wywalczona w pierwszej fazie przewaga Termo- Okien nie powinna zostać roztrwoniona. Tytuł zdobędzie tylko jeden zespół, lecz z pewnością nikt nie będzie chciał zająć ostatniego miejsca w swojej grupie, zwłaszcza, że mecze pomiędzy czołową czwórką toczyć się będą nie tylko o punkty, ale i o prestiż. W dolnej części o opuszczenie ostatniej pozycji może powalczyć Fire, które w końcówce sezonu nieco poprawiło swoje osiągi.
ZŁOTORYJA. Runda zasadnicza Złotoryjskiej Ligi Halowej za nami. Dziś poznaliśmy ostatniego uczestnika walki o tytuł mistrzowski, a został nim Zbieg Okoliczności, który zremisował z bezpośrednim rywalem do zajęcia czwartej pozycji, zachowując tym samym status quo. Fenixowi Pielgrzymka i niżej notowanym od niego zespołom pozostaje więc już gra o prestiż, natomiast pozostali wytoczą najcięższe działa by zawalczyć o triumf w XI edycji rozgrywek.
ZŁOTORYJA. Sobotnia odsłona Złotoryjskiej Ligi Halowej rozwiała niemal wszystkie wątpliwości. Do Termo- Okien dołączył Wulkan oraz Tornado, które zapewniły sobie miejsca w pierwszej czwórce, a do obsadzenia zostaje ostatnia pozycja, o którą walczą ekipy Zbiegu Okoliczności i Fenixa Pielgrzymka. Los skojarzył obie ekipy w… ostatniej kolejce, więc jutrzejsza batalia będzie decydować o wszystkim. W lepszej sytuacji są zawodnicy ze Świerzawy, ponieważ wystarczy im remis, jednak znając podejście obu ekip, możemy spodziewać się z obu stron zaciętej walki o pełną pulę.
ZŁOTORYJA. Górnik Złotoryja nie był zbyt gościnny, wygrywając turniej, którego był gospodarzem. Przez fazę grupową podopieczni Mirosława Zielenia przebrnęli jak burza, co prawdopodobnie miało swoje odzwierciedlenie w finale, bo Górnik długo nie miał pomysłu na sforsowanie obrony Błękitnych Kościelec. Przedstawiciel A-klasy awans z grupy zapewnił sobie rzutem na taśmę, siedem sekund przed końcem meczu trafiając do siatki Wilkowianki Wilków! Niestety nie było nam dane przekonać się czy ubiegłoroczny wynik Płomienia Michów był przypadkiem, bo rewelacja pierwszego turnieju do Złotoryi, mimo wcześniejszego zgłoszenia, nie przyjechała.
ZŁOTORYJA. W Złotoryjskiej Lidze Halowej przyszedł czas rozstrzygnięć. Do końca rywalizacji w rundzie zasadniczej pozostały dwie kolejki, które rozegrane zostaną w sobotę i niedzielę. Pewne swego są tylko Termo- Okna, mające komplet punktów i osiem „oczek” przewagi nad piątym zespołem, co oznacza, że aktualnego lidera z pewnością zobaczymy w walce o puchar burmistrza Złotoryi. Szans na rywalizację o najwyższe laury nie ma ostatni Fire, a przedostanie A ma tylko matematyczne szanse, by jakimś cudem wskoczyć do pierwszej czwórki.
ZŁOTORYJA. Andrzej Kocyła to z pewnością człowiek czynu. Niedawno minęły dwa miesiące od jego ostatnich zawodów w wyciskaniu sztangi leżąc, będących chlubą całej Złotoryi, a siłacz znów zaatakował, puszczając w eter informację o zmianie rangi tejże imprezy. Dotychczas rywalizowano o tytuł najsilniejszego człowieka w Polsce, a w listopadzie tego roku do złotego miasteczka zjedzie zdecydowanie więcej nacji i staną do walki o Puchar Europy RAW bench press.
ŚWIERZAWA. Bieganie, siłownia, treningi na hali i mecze sparingowe, tak wygląda wykuwanie formy przed rundą rewanżową u piłkarzy Pogoni Świerzawa przez trenera Arka Palucha. Świerzawianie w ubiegłym roku świętowali awans do jeleniogórskiej okręgówki, a teraz jako beniaminek zajmują wysokie 4 miejsce w lidze. Seniorzy wrócili do treningów później niż zwykle, bo praktycznie większość z nich z powodzeniem rywalizuje w Złotoryjskiej Lidze Halowej.
W ten weekend dotarły do nas wieści, których nie lubimy przekazywać. Kolejny klub z naszego regionu znika z piłkarskiej mapy. Tym razem z rozgrywek wycofała się Polonia Ernestynów, występująca w III grupie B-klasy. Niespełna dwa sezony temu Polonia wywalczyła awans do A-klasy, lecz z powodu problemów finansowych z niego zrezygnowała i w tym momencie zaczęły się coraz poważniejsze kłopoty klubu zakończone najgorszym możliwym sposobem, czyli wycofaniem drużyny z rozgrywek.