NOWA WIEŚ ZŁOTORYJSKA. Choć Huragan Nowa Wieś Złotoryjska na mecie sezonu musiał uznać wyższość Orła Wojcieszyn, z „pomocą” przybyły mu rezerwy Górnika Polkowice oraz Korona Kawice, które zrezygnowały z awansu. Dzięki temu, zespół prowadzony przez Mariusza Stemplowskiego po raz pierwszy w historii będzie mógł zagrać w A-klasie, a trener liczy, że jego podopieczni sprawią niespodziankę i zajmą miejsce w okolicach środka tabeli.

NOWY KOŚCIÓŁ. VII edycja turnieju piłkarskiego Tatra Cup za pasem! Już w najbliższą sobotę do Nowego Kościoła zjadą zespoły młodzieżowe oraz seniorskie by grać w piłkę i pomagać pięcioletniemu Miłoszowi. Niestety, tym razem zabraknie wesołej kapeli z czeskiego Harrachova, która z powodu sezonu urlopowego nie dała rady zebrać zawodników. Kibice będą mogli oglądać za aż trzech debiutantów – Radziechowiankę Radziechów, Budowlanych Wojcieszów oraz Iskrę Jerzmanice Zdrój. Poza zmaganiami piłkarskimi i kwestą na rzecz Miłosza, organizatorzy zapewnili kilka ciekawych atrakcji, co w przypadku Tatra Cup, jest już właściwie normą.

WILKÓW/PRUSICE. Takie turnieje, jak ten rozgrywany podczas ostatniego weekendu w Wilkowie są istną kopalnią transferowych nowinek. Nie inaczej było tym razem, bo w barwach Przyszłości Prusice mogliśmy ujrzeć Adama Pałkę, który podjął decyzję o powrocie do macierzy. Na taki krok zdecydował się również Radosław Brewko doskonale znany z występów w Fenixie Pielgrzymka. Pomocnik postanowił po raz trzeci wejść do tej samej rzeki i wspomóc B-klasową Iskrę Jerzmanice Zdrój.

WILKÓW. „Było to prawdziwe święto sportu w naszej gminie!” – powiedział podczas ceremonii zamykającej turniej o Puchar Wójta Gminy Złotoryja Jan Tymczyszyn i chyba wszyscy obecni w ten weekend w Wilkowie przyznają wójtowi rację. Jeśli ludzie Wilkowianki wspierani przez lokalną biorą się za jakieś przedsięwzięcie, możemy być pewni, że będzie interesująco. Nie inaczej było tym razem, choć obyło się bez zaskoczeń i puchar po raz kolejny wywalczyła Przyszłość Prusice, w wielkim finale rozbijając Huragan Nowa Wieś Złotoryjska aż 5:0.

WILKÓW. Rozpoczęty wczoraj turniej o Puchar Wójta gminy Złotoryja połączony z obchodami 60- lecia Wilkowianki Wilków przyniósł małą niespodziankę. O ile broniąca tytułu i uznawana za faworyta do triumfu Przyszłość Prusice pewnie awansowała do finału, to gospodarze w fazie grupowej zdobyli jedno „oczko”, co oznacza, że podobnie jak w ubiegłym roku, podopieczni Jana Skarbka o złoto zagrają z Huraganem Nowa Wieś Złotoryjska.

WILKÓW. W najbliższą sobotę na stadionie Wilkowianki Wilków rozpocznie się kolejna edycja turnieju, którego stawką będzie Puchar Wójta gminy Złotoryja. Od kilku lat zmagania są zdominowane przez Przyszłość Prusice, czyli świeżo upieczonego mistrza A-klasy. Obrońcy tytułu przed rokiem triumfowali dopiero po rzutach karnych, kiedy pokonali Huragan Nowa Wieś Złotoryjska, a trzecie miejsce przypadło Lubiatowiance Lubiatów, która rozgromiła Lechię Rokitnica 6:1.

ZŁOTORYJA. 29 tenisistów  wzięło udział w kolejnym Turnieju o Puchar Założycieli Złotoryjskiego Tenisa, który rozegrano na kortach Złotoryjskiego Towarzystwa Tenisowego. Piąta edycja turnieju zgromadziła rekordową liczbę uczestników: 6 kobiet i 23 mężczyzn, którzy w trzech kategoriach walczyli o puchary, dyplomy i nagrody ufundowane przez sponsorów. – Zaprezentowali bardzo wysoki poziom sportowy. Mecze obfitowały w efektowne zagrania, dramatyczne zwroty akcji, a wszystko to przy gorącym dopingu licznie zgromadzonych kibiców – podkreślił Jacek Kuczyński, trener ZTT, które było organizatorem zawodów.

ZŁOTORYJA.  15 czerwca 2019 roku o godzinie 22:00 wystartował jeden z największych biegów w Polsce 7. PKO Nocny Półmaraton Wrocław. Wśród efektów specjalnych w formie dymów, iskier, błysków reflektorów, przy świetle rozpalonego znicza na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, w trasę półmaratonu wyruszyło aż 10 740 osób. Według nieoficjalnych wyników do mety dotarło 10 678 uczestników, którzy oprócz walki sportowej musieli się zmierzyć z ulewnym deszczem i burzową pogodą.

ZŁOTORYJA. Środowy mecz w Zagrodnie, był zwieńczeniem bardzo udanego sezonu dla rezerw Górnika Złotoryja. Beniaminek zakończy zmagania na drugim miejscu, ustępując tylko Przyszłości Prusice, choć po rundzie jesiennej, to złotoryjanie prowadzili. – Na ogół w drugiej części jest ciężej, bo pojawiają się kartki, kontuzje i inne rzeczy, a za priorytet uchodzi pierwsza drużyna, którą wiosną znacznie częściej zasilali gracze rezerw – powiedział Rafał Franczak. Górnik może więc świętować tytuł wicemistrza, a niewykluczone, że przed startem nowego sezonu, dojdzie do jego fuzji z Fenixem Pielgrzymka.

ZAGRODNO. Rozgrywany awansem mecz ostatniej kolejki III grupy A-klasy padł łupem rezerw Górnika Złotoryja, które tym samym zapewniły sobie tytuł wicemistrza. Beniaminek pokonał w Zagrodnie miejscowego Orła 3:1 i niezależnie od wyników niedzielnych spotkań, na mecie sezonu będzie oglądał plecy tylko jednego zespołu. Orzeł zmagania zakończył na piątym miejscu.

ZŁOTORYJA. W zakończonym niedawno, czwartoligowym sezonie, Górnik Złotoryja zajął piąte miejsce, co jest sporym sukcesem klubu ze złotego miasta. Choć trener Eugeniusz Oleśkiewicz po cichu liczył na „pudło”, to tylko najstarsi kibice pamiętają lepszy wynik złotoryjan na poziomie IV ligi. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Oleśkiewicz w przyszłym sezonie nadal będzie odpowiadał za rezultaty Górnika, lecz prawdopodobnie przyjdzie mu pracować z nieco inną kadrą, bo w Złotoryi szykowane są ruchy transferowe zarówno do, jak i z klubu.

PRUSICE. Po rundzie jesiennej, w roli głównego faworyta do awansu z III grupy A-klasy upatrywano rezerwy Górnika Złotoryja, które jako beniaminek miały za sobą świetne półrocze, zakończone zimowaniem na pozycji lidera. Choć Przyszłość Prusice była ledwie dwa punkty za złotoryjanami, więcej mówiło się o jej zadyszce na koniec, problemach kadrowych oraz bolesnych porażkach z Huraganem Proboszczów i Górnikiem właśnie. W rundzie rewanżowej role się odwróciły i ekipa Jana Skarbka po bezpośrednim pojedynku z rezerwistami mogła świętować trzeci awans do klasy Okręgowej w przeciągu siedmiu lat!

ZAGRODNO. Już po raz 4. miłośnicy biegania, nordic walking pojawili się w Łukaszowie na "Biegu między wiatrakami". Nowa wójt gminy Karolina BARDOWSKA i Piotr Siwak, sołtys Łukaszowa (główny organizator biegu) są na dobrej drodze aby gmina Zagrodno dorobiła się imprezy biegowej będącej znakiem rozpoznawczym gminy. Rzecz nie w ilości - chociaż na starcie pojawiło się najwięcej biegaczy z dotychczasowych biegów - ale nagrody, w tym także te finansowe sprawiły iż na starcie pojawiła się elita dolnośląskiego biegania. Tam gdzie kasa pojawiają się albo Kenijczycy albo Ukraińcy i nie inaczej było w Łukaszowie... I Ukraińcy narzucili niesamowite tempo biegu głównego...

ZŁOTORYJA. Szykują się utrudnienia w ruchu w związku z sobotnim wyścigiem kolarskim "O Wstęgę Kaczawy", który start i metę będzie miał w Złotoryi.

ZAGRODNO. W najbliższa sobotę odbędzie się kolejna, IV już, edycja Gminnego Biegu Między Wiatrakami, czyli cyklicznej imprezy, organizowanej przez Gminę Zagrodno. Tegoroczne zmagania szykowane są ze sporą pompą, a nagrody kuszą doskonale znanych w regionie biegaczy z Kamilem Makosiem i Maciejem Dawidziukiem na czele. Tym razem zawodnicy mają okazję pobiec na 5 lub 10 kilometrów, a także wystartować w zawodach Nordic Walking. Organizatorzy promują również ruch wśród najmłodszych, wprowadzając dwie kategorie dla dzieci, w których trasa ma liczyć około 500 metrów.

ZŁOTORYJA. Na kortach Złotoryjskiego Towarzystwa Tenisowego w dniach 1-3 czerwca, młodzi tenisiści z całej Polski uczcili pamięć Jerzego Szmajdzińskiego (tragicznie zmarłego ministra MON w katastrofie smoleńskiej), w IX Memoriale Ogólnopolskiego Turnieju Klasyfikacyjnego skrzatów. Gościem honorowym Turnieju była Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska , która w ciepłych słowach wspominała męża, honorowego członka miasta Złotoryi i ZTT, który grywał na kortach przy ul.Konopnickiej, o czym wspomniał na uroczystym otwarciu turnieju Burmistrz Robert Pawłowski. O szczególnej oprawie X Memoriału za rok rozmawiali obecni na otwarciu OTK skrzatów Janusz Pawłowski - prezes firmy PROBUD - sponsor całego cyklu, komandor turnieju - Adam Zdaniuk, prezes ZTT Marcin Gagatek, wiceprezes ZTT Roman Makrzycki, prezes RPK Paweł Macuga oraz złotoryjscy przedsiębiorcy; Andrzej Kowalski, Aleksander Borys i Mirosław Mileszko, Ważne historycznie słowa dorzucali nestorzy złotoryjskiego tenisa; Tadeusz Kuczyński i Andrzej Maszczak. 

PIELGRZYMKA. Na obiektach sportowych Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie rozegrany został Finał Mistrzostw Dolnego Śląska Igrzysk Dzieci w Mini Piłce Nożnej Dziewcząt i Chłopców. Po zwycięstwach w finałach powiatowych i strefy legnickiej piłkarki ze Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Pielgrzymce zakwalifikowały się do ścisłego finału mistrzostw, w których znalazły się 4 najlepsze drużyny województwa dolnośląskiego. Zawody rozegrane zostały systemem „każdy z każdym” a zawodniczki rozegrały trzy spotkania, z których wygrały dwa a w jednym musiały uznać wyższość rywalek.

ZAGRODNO. Choć w ligowej tabeli Nysę Wiadrów i Orła Zagrodno dzieli przepaść, to dzisiejszy pojedynek był dla gospodarzy bardzo ciężką przeprawą. Oba zespoły musiały radzić sobie bez pomocy rezerwowych, co przy lejącym się z nieba żarze, było sporym wyzwaniem. Trudy spotkania lepiej zniósł Orzeł, który całe spotkanie bił głową w mur, lecz w końcówce dzięki najlepszemu na boisku Damianowi Kroczakowi, miejscowi zdołali objąć, a w doliczonym czasie gry podwyższyć prowadzenie.

PRUSICE. Po zaledwie dwóch latach przerwy do podzłotoryjskch Prusic ponownie zawita legnicka klasa okręgowa.  Zawodnicy prowadzeni przez trenera Jana Skarbka przypieczętowali awans wygrywając hitowe starcie z rezerwami Górnika Złotoryja 3:1.

WOJCIESZYN. Po dwudziestu latach spędzonych w B-klasie, Orzeł Wojcieszyn wywalczył upragniony awans. Choć zawodnicy nie mieli szansy świętowania tego sukcesu na boisku, ponieważ z pomocą przyszły im rezerwy Kuźni Jawor, które urwały punkty Huraganowi Nowa Wieś Złotoryjska, to radość w Wojcieszynie jest ogromna. Korzystając z okazji, postanowiliśmy przybliżyć kulisy funkcjonowania przyszłorocznego beniaminka, bo choć Orzeł od dwóch dekad występuje na najniższym szczeblu, to od niedawna pod wieloma względami wyprzedza ligowych rywali o kilka długości.