KŁĘBANOWICE. Zryw Kłębanowice miał jak burza, pod wodzą Dominika Łysaka, przejść A-klasę. Rudna jesienna mocno zweryfikowała te plany. Mocna Sparta Rudna, mocne Legnickie Pole i wyrastający na faworyta grupy II legnickiej A-klasy Ikar Miłogostowice i włodarze Zrywu swoje plany zaatakowania bram klasy okręgowej chyba muszą odłożyć na kolejny sezon. Nie oznacza to, że wiosną Zryw komukolwiek w lidze odpuści. - Także Zryw może mieć wiosnę życia - deklaruje trener Dominik Łysak.
A póki co przerwa zimowa wykorzystywana jest na korekty w składzie Zrywu.