ZŁOTORYJA. Pierwsza odsłona jubileuszowego, X Turnieju Piłki Halowej o Puchar Burmistrza Miasta Złotoryja za nami. W kategorii skrzat najlepsza okazała się drużyna Silesii Żarów, która tylko w jednym spotkaniu nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Podczas ceremonii wręczania nagród widać było, że dla dzieciaków biegających dziś po parkiecie wynik był sprawą drugorzędną. Mistrzowie z Żarowa uśmiechali się równie szeroko, co ich rówieśnicy z Jawora, którym tego dnia szczęście nie dopisywało i zakończyli rozgrywki z kompletem porażek. Kolejna część serii turniejów została zaplanowana na weekend 20-21.02, a wówczas do walki o laury staną zdecydowanie starsi zawodnicy, ponieważ w sobotę swoje umiejętności zaprezentują młodzicy, natomiast dzień później trampkarze.
GMINA ZŁOTORYJA W gminie wiejskiej Złotoryja podzielono pieniądze na sport. Wyszło tego sporo a co najważniejsze bardzo uczciwie. Klub sportowy, w którym gania za piłką wójt gminy Jan TYMCZYSZYN(na zdjęciu) dostał...najmniej. Mowa o Lubiatowiance Lubiatów, która walczy o awans do A-klasy.
Jak wygląda podział środków z gminnego budżetu na kulturę fizyczną w gminie ?
ZŁOTORYJA. W hali Tęcza odbywają się finały Mistrzostw Dolnego Śląska w futsalu. Sobota była dnie rywalizacji w kategoriach wiekowych U-15 i U-13. Ciekawostką jest iż w obu kategoriach do finału weszły młodzieżowe zespoły Iskry Kochlice. I trampkarze tego klubu trenowani przez Kacpra Kwiatkowskiego wywalczyli wicemistrzostwo Dolnego Śląska. Co prawda młodzi kochliczanie musieli uznać wyższość Karkonoszy Jelenia Góra ale byli zdecydowanie lepsi od Akademii Piłkarskiej z Brzegu Dolnego.
ZŁOTORYJA. Zgodnie z tym, co zapowiadaliśmy, już w najbliższą niedzielę odbędzie się pierwsza odsłona jubileuszowego, X Turnieju Halowej Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Miasta Złotoryja, który jest częścią obchodów 75- lecia tamtejszego Górnika. Na pierwszy ogień pójdzie grupa zawodników urodzonych w roku 2014 i młodszych, czyli skrzatów. Wśród zgłoszonych ekip nie brakuje klubów doskonale znanych w regionie, bo do Złotoryi zawitają dzieci trenujące w Zagłębiu Lubin, Kuźni Jawor czy te spod szyldu Football Academy. Poza drużynami regularnie odwiedzjącymi rozgrywany co roku turniej, zobaczymy również nieco świeżej krwi, którą zapewnią przedstawiciele Nysy Kłaczyna oraz Silesii Żarów.
ZŁOTORYJA. W miniony weekend młodzi zawodnicy Złotoryjskiego Towarzystwa Tenisowego próbowali swoich sił - ze zmiennym szczęściem - na kortach Szczawna Zdroju, Poznania, Krakowa i Warszawy.
WILKÓW. Kiedy Michał Michalski przegrywał drugą z rzędu walkę w KSW, wiele osób stawiało na nim krzyżyk, poddawało wątpliwości jego obecność w najsilniejszej federacji mieszanych sztuk walki w Polsce, ale jak widać, w tym sporcie wszystko może zmienić się jak w kalejdoskopie. Teraz pochodzący z niewielkiego Wilkowa fighter jest na fali. Przed kilkoma dniami pokonał Aleksandara Rakasa, notując trzeci triumf, a w kuluarach coraz częściej mówi się, że w najbliższym czasie może dostać walkę, której stawką będzie pas KSW.
ZŁOTORYJA. Piłkarscy kibice ze Złotoryi są przyzwyczajeni, że ich miasto w lutym staje się miejscem futsalowych zmagań, ponieważ oprócz rywalizacji o Puchar Burmistrza, Hala Tęcza jest również areną Turnieju Finałowego Młodzieżowych Mistrzostw Dolnego Śląska w Futsalu. Tym razem złote miasteczko ugości futbolowych adeptów w kategoriach wiekowych U-13 oraz U-15. Najlepsze ekipy województwa poznamy już w najbliższą sobotę, a wśród uczestników, poza gospodarzami, na parkiecie zameldują się ekipy Karkonoszy Jelenia Góra, Iskry Kochlice, Piasta Żmigród, Lechii Piechowice oraz Akademii Piłkarskiej Brzeg Dolny.
NOWY KOŚCIÓŁ. Rok 2021 będzie szczególny dla Tatry Krzeniów, której przyjdzie świętować jubileusz dziesięciolecia istnienia. Chociaż jeszcze jakiś czas temu działacze z nadzieją mówili, że chcieliby uczcić wydarzenie awansem do A-klasy, to po rundzie jesiennej szanse na promocję są czysto matematyczne. Tatrze idzie znacznie lepiej niż w poprzedniej kampanii, jednak osiągane wyniki pozwoliły zimować w okolicach środka stawki, na ósmym miejscu. Już wiadomo, że drużyna z Nowego Kościoła w rundzie rewanżowej będzie mogła liczyć na nowych graczy, a jeśli sytuacja związana z koronawirusem nieco się uspokoi, działacze zapowiadają turniej z okazji X- lecia klubu!
PIELGRZYMKA. To był udany start łuczników GLKS Unii Pielgrzymka na Halowych Mistrzostwach Dolnego Śląska, które odbyły się w Legnicy. świeżo upieczony stypendysta Premiera RP za wybitne osiągnięcia w sporcie-Miłosz CHOJECKI wywalczył srebny medal ulegając w finale olimpijczykowi Jackowi PROCIOWI ze Strzelca Legnica. Finałowa potyczka była ozdobą zawodów. Warto dodać iż po strzelaniu eliminacyjnym prowadził Miłosz Chojecki ale jednak w finale mistrz Proć pokazał klasę. Medale zdobywali i kolejni zawodnicy Unii.
ZŁOTORYJA. Halowy Turniej piłkarski o Puchar Burmistrza Miasta Złotoryja na stałe zagościł w kalendarzu imprez, a jego rosnąca popularność sprawiła, że jubileuszowa, X edycja, przyciągnęła znacznie więcej chętnych, niż wynosiła zaplanowana przez organizatorów ilość miejsc! Zmagania zostały podzielone na cztery osobne potyczki. Warto dodać, że rywalizacja futbolowych adeptów będzie jedną z pierwszych imprez promujących 70- lecie istnienia miejscowego Górnika.
ZŁOTORYJA. Wczorajsza informacja dotycząca karty walk na najbliższej gali KSW, którą zaplanowano na 30 stycznia, z pewnością ucieszyła miłośników MMA w naszym regionie. Do klatki największej organizacji w kraju, po ponad rocznej przerwie, wraca bowiem Michał Michalski. 31-letni fighter pierwotnie miał walczyć ze zwycięzcą programu "Tylko jeden" - Tomaszem Romanowskim, jednak ten doznał kontuzji i jego miejsce zajął chorwacki debiutant Aleksandar Rakas. Co ciekawe, nowy rywal Michalskiego miał walczyć na gali KSW 51, lecz w ostatniej chwili z udziału wykluczył go uraz.
ZŁOTORYJA. Przerwa świąteczna nie wpłynęła pozytywnie na formę siatkarek KKS-u Ren- But, ponieważ po świetnej pierwszej części sezonu, apetyty zostały rozbudzone i przed rundą rewanżową w głowach złotoryjanek mogły pojawić się w pełni uzasadnione myśli o awansie, jednak już w pierwszym spotkaniu kubeł zimnej wody wylały na nie rywalki z Nowej Soli. Zawodniczki Aresu zrewanżowały się za porażkę 0:3 i w takim samym stosunku wygrały dziś w Złotoryi. Jak zapewnił Paweł Choczaj, był to tylko wypadek przy pracy, a jako że nie mamy powodów by prezesowi nie wierzyć, liczymy na kolejne dobre mecze w wykonaniu siatkarek, które mimo przegranej, zachowały pozycję wicelidera.
ZŁOTORYJA. Po Sokole Krzywa, czas na rezerwy Górnika Złotoryja, które rundę jesienną zakończyły szczebel wyżej, na najniższym stopniu podium. O ile w przypadku beniaminka mogliśmy mówić o rewelacji czy pozytywnym zaskoczeniu, tak wysoka lokata złotoryjan nikogo właściwie nie dziwi, bo odkąd tamtejsza młodzież awansowała do A-klasy, zajmowała miejsce w ścisłym czubie. Premierowy sezon przyniósł wicemistrzostwo, natomiast ubiegłoroczną, przerwaną kampanię podopieczni Jarosława Łuniewskiego zakończyli tuż za „pudłem”. Teraz Górnik stoi przed szansą wyrównania swojego historycznego osiągnięcia, jednak w przypadku rezerw, ważniejsze od wyniku sportowego jest dostarczanie gotowych zawodników do pierwszego zespołu, a to ostatnimi czasy w Złotoryi funkcjonuje naprawdę dobrze.
ZŁOTORYJA. Siatkarki KKS-u Ren But Złotoryja kończą rok w znakomitych humorach, ponieważ dziś, we własnej hali, pokazały, że dobre wyniki osiągane w tym sezonie nie są dziełem przypadku. Zawodniczki Janusza Bobera nie dały najmniejszych szans rywalkom ze Strzelina, rozbijając je 3:0. Od pierwszego seta gospodynie dominowały na parkiecie i gdyby nie wkradające się w końcówkach rozluźnienie, różnica klas byłaby jeszcze bardziej widoczna. Dla złotoryjanek to siódma wygrana w ósmym meczu, a szósta bez straty choćby seta! Trzeba przyznać, że runda rewanżowa w III lidze dolnośląsko- lubuskiej zapowiada się nader pasjonująco, ponieważ KKS ustępuje tylko niepokonanej drużynie AZS-u Wrocław.
JAWOR/ZŁOTORYJA. W Hali Widowiskowo-Sportowej w Brzegu Dolnym odbyły się Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików w Taekwon-do. W turnieju wystartowało 14 zawodników Sportowej Akademii Taekwon-do z Jawora i Złotoryi. Podopieczni Gabrieli i Karola Forgiel zdobyli 3 medale - 2 srebrne i 1 medal brązowy:
ŚWIERZAWA. Nie od dziś wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, a potwierdzeniem tych słów może być aktualna sytuacja Pogoni Świerzawa. Jeszcze kilka miesięcy temu, przed startem rozgrywek, jej trener na łamach naszego portalu mówił, że miejsce na podium byłoby kapitalnym osiągnięciem. I co? Pogoń jest na samym szczycie „pudła”, lecz Arkadiusz Paluch czuje niedosyt, ponieważ jego podopieczni roztrwonili całkiem przyjemną przewagę nad grupą pościgową. Chociaż klub ze Świerzawy rundę wiosenną rozpocznie z pole position, to szkoleniowiec tłumi hurraoptymizm, ale z tyłu głowy pali mu się lampka z napisem „IV liga”.
Za Pogonią bardzo udana runda i nie zmieni tego nawet nieco słabsza końcówka, która pozwoliła przeciwnikom zmniejszyć straty do aktualnego lidera klasy Okręgowej. W piętnastu spotkaniach, świerzawianie zanotowali 11 wygranych, 2 remisy oraz 2 porażki.
ZAGRODNO. Ostatnie tygodnie były wyjątkowo udane dla zawodników Orła Zagrodno, ponieważ rozbijali kolejnych rywali, dodatkowo wydłużając passę meczów bez straty gola. Dziś podopieczni Krzysztofa Kaliciaka przechodzili test, którego nie zaliczyli. Lider z Rokitek nie pozostawił złudzeń i już po czterech minutach gry było wiadomo, że Orzeł nie dopisze dziesiątego meczu w tym sezonie na zero z tyłu, a kiedy sędzia zaprosił oba zespoły na przerwę, losy rywalizacji można było uznać za rozstrzygnięte, ponieważ Czarni prowadzili już 3:0. Druga połowa była zdecydowanie słabsza i wolniejsza od pierwszej, przez co rezultat nie uległ już zmianie.
ZŁOTORYJA. Chociaż Górnik Złotoryja rozpoczął listopadowy maraton od remisu z niżej notowaną Kuźnią Jawor, to w dwóch kolejnych grach zgarnął komplet jakże cennych punktów, przed kilkoma dniami triumfując w Wąsoszu, a dziś odprawiając z kwitkiem Lotnika Jeżów Sudecki. Ta wygrana była wręcz obowiązkiem podopiecznych Eugeniusza Oleśkiewicza, ponieważ ubiegłoroczny beniaminek z pięcioma punktami na koncie zamyka stawkę i tylko cud mógłby uratować go przed degradacją do klasy Okręgowej. Oprócz wygranej, szkoleniowca musi cieszyć postawa młodych zawodników, którzy mają coraz większy wpływ na grę pierwszej drużyn, bo wynik meczu otworzył siedemnastoletni Jakub Tycel, a z bardzo dobrej strony pokazał się rok starszy Marcel Jankowski, notujący trzeci z rzędu mecz w podstawowej jedenastce.
ZAGRODNO. Starcie Orła Zagrodno z Arką Trzebnice było rywalizacją drugiej defensywy z najlepszą ofensywą ligi. Gospodarze śrubują kolejne spotkania bez straty gola, natomiast Arka nim przyjechała do Zagrodna, mogła pochwalić się średnią pięciu trafień na mecz. Po ostatnim gwizdku statystyka zaniżyła swoją wartość, ponieważ Orzeł zwyciężył aż 4:0, jednak sam mecz stał na naprawdę dobrym poziomie, a wynik z pewnością nie oddaje jego przebiegu. Obie ekipy stwarzały masę okazji, lecz do siatki trafiali tylko gospodarze. Rezultat mógłby być zupełnie inny, jednak kilka minut przed przerwą, przy stanie 1:0 dla Orła, Dawida Mucha obronił rzut karny egzekwowany przez Patryka Bienia, a dosłownie moment później jego partnerzy podwyższyli prowadzenie.
NOWA WIEŚ ZŁOTORYJSKA. W ostatniej kolejce Huragan Nowa Wieś Złotoryjska został zdemolowany przed własną publicznością przez Arkę Trzebnice. Można powiedzieć, że tamta porażka była wkalkulowana, gdyż przez problemy kadrowe, na boisku musiał pojawić się nawet trener Kazimierz Melski! Dziś Huragan miał już znacznie lepszy skład, więc postawa zespołu była o niebo lepsza, ale nie wystarczyło to do urwania Orłowi Zagrodno choćby jednego punktu. Goście zadali dwa ciosy, w obu przypadkach zaskakując Kacpra Romejko po stałych fragmentach gry. Wygrana pozwoliła ekipie trenera Kaliciaka zachować kontakt z czołówką i Orzeł do trzeciego Dębu Siedliska traci tylko dwa punkty.
ZŁOTORYJA. Równo rok temu Dariusz Szeliga obejmował stery w pogrążonej w kryzysie Kuźni Jawor, zmieniając wyniki zespołu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jego drugą ofiarą był wówczas Górnik Złotoryja, który przegrał z Kuźnią na swoim terenie po raz pierwszy od 19 lat. Dwanaście miesięcy to w futbolu szmat czasu, a dziś dołek formy dopadł obie drużyny. Złotoryjanie w trzech ostatnich pojedynkach zdobyli jeden punkt, natomiast drużyna z Jawora zanotowała sześć kolejnych porażek, niebezpiecznie zbliżając się do końca ligowej tabeli. Siódemka była dla podopiecznych Szeligi częściowo szczęśliwa, ponieważ tym razem zdołali uniknąć porażki i dzięki remisowi 1:1 zdobyli pierwszy punkt od siedmiu tygodni...